piątek, 11 stycznia 2008

Po co prawnikom blogi?

W polskim internecie blogów prawniczych jest (jak do tej pory) bardzo niewiele - tych dobrych jeszcze mniej. Tymczasem zachodni świat prawniczy oszalał na punkcie blogów. To nie strony internetowe, listy dyskusyjne i fora dyskusyjne są w centrum uwagi. Dzisiaj (jeszcze nie w Polsce) blogi są jednym z najważniejszych narzędzi komunikacji kancelarii z rynkiem. Dlaczego?
blogi pozwalają na prezentację kompetencji, doświadczeń i osobowości konkretnej, żywej osoby,
  • zajmują wysokie miejsce w wyszukiwarkach,
  • są skoncentrowane na wiodącym temacie,
  • przywiązują do siebie (i autora) czytelników,
  • pozwalają na subskrybcję przez RSS,
  • pozwalają na dyskusję, wchodzenie w interakcje,
  • prowokują autora do samodoskonalenia się i stanowią swoiste narzędzie zarządzania wiedzą.


….i jest jeszcze sto powodów o których może w innym razem. Jest jednak jeden zasadniczy powód, dla którego blogi powinny wzbudzić zainteresowanie prawników. Kontakty społeczne są dla prawników podstawowym źródłem zdobywania klientów a ponieważ kontakty społeczne się wirtualizują a blogi (i serwisy społecznościowe) to serce kontaktów społecznych w sieci...dlatego właśnie blogi są dziś w centrum uwagi osób odpowiedzialnych za marketing w naszej branży (jeszcze nie w Polsce).


Przemyślmy fenomen naszej-klasy.pl - to właśnie ilustracja zjawiska wirtualizacji kontaktów społecznych. Nakłady czasowe na budowanie kontaktów społecznych w sieci powinny wzrastać wprostproporcjonalnie do skali tego zjawiska.

W dyskusjach na temat prawniczego blogowania podkreśla się przede wszystkim fakt, że blogi pozwalają na dotarcie do grupy docelowej przy minimalnym nakładzie czasu i nakładzie finansowym. Ponadto blogi są narzędziem świadomego zarządzania marką zarówno blogera jak i kancelarii, z którą jest związany.

Jakie są warunki powodzenia bloga prawniczego? Wymieniłbym kilka najważniejszych:
trzeba mieć coś mądrego do powiedzenia i precyzyjnie zdefiniować grupę odbiorców,
  • należy regularnie (najlepiej raz w tygodniu) uzupełniać wpisy,
  • należy aktywnie promować blog przy wpisach na inne blogi, linkując blog na stronach internetowych, umieszczając jego adres w stopkach listów i w innych miejscach w sieci,
  • należy wchodzić w interakcje z osobami wpisującymi komentarze i samemu zabierać głos w internetowych dyskusjach prowokując w ten sposób do odwiedzin swojego bloga.
Szczególnie ważny jest ten ostatni sposób – właśnie dzięki wchodzeniu w interakcje z właściwymi osobami tworzy się relacje społeczne, które mogą w konsekwencji zaowocować nawiązaniem relacji biznesowej.

Steve Covell, amerykański prawnik prowadzący jeden z popularnych blogów prawniczych opisał trzy fazy świadomości blogerów-specjalistów:

  1. Coś musi w tym być skoro tylu ludzi to robi, ale nie wiem o co chodzi.
  2. OK., wygląda to nieźle, jest w tym znacznie więcej niż przypuszczałem ale po prostu nie widzę praktycznego zastosowania.
  3. O Boże! Korzyści jakie mogę osiągnąć ujawniają się tak szybko, że nie nadążam z ich wykorzystaniem.
Siły blogów nie powinniśmy przeceniać, ale nie można jej tez nie doceniać. Musimy nauczyć się ją właściwie ocenić – bez zdobycia doświadczeń będzie to niemożliwe. Zakładając jednak, że w blogach prawniczych tkwi duży potencjał – pojawia się szansa zajęcia silnej pozycji w społeczności internetowej.

6 komentarzy:

  1. Witam. Jestem początkującym prawnikiem-bloggerem, przez przypadek natknąłem się na ten wpis, kilka uwag jest dla mnie nowych i cennych. Będę częstym gościem. Pozdrawiam ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,

    ja pod namową tego posta dr Sowińskiego (ale również idąc za radami Alexa Barszczewskiego) zabrałem się za prowadzenie prawniczego bloga. Jakkolwiek jego "rozkręcanie" idzie dosyć opornie, to jednak systematycznie notuję coraz więcej odwiedzin i myślę, że może być to całkiem fajne i sprawne narzędzie do pozyskania nowych kontaktów i znajomości. Zapraszam do odwiedzenia: http://pawelsikora.wordpress.com/

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. od kilku dni funkcjonuje mój blog www.paweltyniec.pl

    udam, że nie czytałem komentarza mojego imiennika Sikory, a rady na blogu dr. Sowińskiego poczytam (nie pierwszy raz).

    zapraszam na mój blog
    pozdrawiam
    Paweł Tyniec
    www.paweltyniec.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. dr Ryszard Sowinski jak zwykle ma rację. M.in. dlatego ja również piszę bloga "prawnicy i social media" - tym razem rady dla prawników

    pozdrawiam
    Grzegorz Furgał
    www.furgal.info

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście, rola internetu jest dziś ogromna i widoczna w każdej dziedzinie. Nic więc dziwnego, iż coraz więcej prawników i osób związanych z prawem, prowadzi swoje blogi, dbając o ich jak najlepszą jakość i największą ilość czytelników. Jest to faktycznie narzędzie, które warto wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Osoba pisząca treści na bloga może wspomagać się usługami copywriterskimi. Copymark to nie tylko copywriting fiński, ale również optymalizacja treści pod wyszukiwarkę Google. Praca copywritera opiera się o bardzo szeroki zakres tekstów - od artykułów na blogi, poprzez tytuły i meta description, aż po opisy obrazków. Jeżeli nie czujesz się dobrze w tworzeniu i optymalizacji treści, skorzystaj z pomocy profesjonalistów.

    OdpowiedzUsuń